Ty
i Twoje dziecko możecie czytać nie tylko wiersze napisane przez Juliana Tuwima,
ale i te... o Julianie Tuwimie. A konkretnie rymowanki w zabawny i ciekawy
sposób opowiadające o przygodach znanego i kochanego przez całe pokolenia
pisarza, kiedy był jeszcze małym chłopcem. Bo okazuje się, że autor
"Lokomotywy", "Ptasiego Radia" i innych znanych wierszy dla
dzieci był kiedyś niezłym urwisem!
Bogato
ilustrowana książka Agnieszki Frączek pod tytułem "Rany Julek! O tym, jak
Julian Tuwim został poetą" zabiera czytelników w realia dawnej Łodzi.
Tytułowy bohater to mały chłopiec o niezwykłej pomysłowości i wielkiej
skłonności do psot, które wprawiają w zachwyt jego młodszą siostrę oraz
koleżanki i kolegów ze szkoły i podwórka, ale przyprawiają o ból głowy
niejednego dorosłego. Julek hoduje w pudełku zaskrońce, przyrządza chemiczne mikstury
w kuchennym laboratorium (za pomocą których raz prawie wysadził w powietrze
całą kamienicę) i... bawi się słowem.
Także
autorka książki wplata w tekst dotyczący dzieciństwa Juliana fragmenty wierszy
inspirowanych twórczością dorosłego poety. Lektura jest więc nie tylko źródłem
wiedzy o biografii jednego z najbardziej cenionych poetów dziecięcych wszech
czasów i dobrą zabawą. To też szansa na obcowanie z oryginalną poezją Tuwima,
do której autorka odnosi się za pomocą licznych literackich nawiązań.
"Rany
Julek!" to opowieść o życiu domowym i szkolnym dziecka, którym kiedyś był
późniejszy skamandryta. Książka przytacza znane i mniej znane fakty z biografii
pisarza, a także zmyślone, ale bardzo pasujące do ducha późniejszej twórczości
poety przygody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz