Balbina urodziła szczeniaki. Pięć
pachnących, miłych psiaczków. Szybko okazało się, że to okropne
pięciosiusiaczki, po których trzeba ciągle wycierać podłogę. Pięciogryzaczki,
postrach kapci i foteli. I że jest ich za dużo jak na jeden dom. Trzeba
pięciopsiaczki oddać w dobre ręce. Karol i Karolina mają z tym pełno roboty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz