Sądzicie,
że dobre wróżki nie istnieją. Poznajcie serię książek o przygodach Zuzi. Z
pewnością zmienicie zdanie.
W
powietrzu zawirowały fikuśne śnieżynki i drobinki tęczowego pyłu. Magia
wypełniła przytulny domek, a potem przeniosła Zuzię do... fabryki Świętego
Mikołaja Dziewczynka – razem z wróżkami, elfami i smokiem Fafikiem – uwijała
się przy machinie spełnionych marzeń, gdy coś przemknęło niczym błyskawica. To
pies Hultaj ruszył pędem za wiewiórką. Ta zaś pognała w stronę piramidy
prezentów, a zaklęcie, które miało ich zatrzymać, padło na samego Rudolfa. Co
teraz.
Kto
poprowadzi świąteczny zaprzęg Jaki zaszczyt spotka strażniczkę Wigilii Kto
przyzna się do spałaszowania pysznej wędlinki I przede wszystkim czy święta da
się uratować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz