Kajtuś dorósł. Jego właściciel także. Może zatem pora na
coś nowego? Szczególnie, że w okolicy pojawiła się całkiem miła pani z
prześliczną sunią. Czy Kajtek znajdzie
ponownie swoje szczęście? A może jego
pan także znajdzie miłość?
Zobacz, co zmieniło się w życiu pieska i jego
właścicieli.
Pewnego zimowego dnia moja córka przyniosła do domu
maleńkiego pieska, który mieścił się na otwartej męskiej dłoni. Powiedziała, że
to nowy psiak jej kolegi, który go przygarnął, bo ktoś zostawił go w
zawieszonej na płocie reklamówce. Zimą. To cud, że maleństwo przeżyło. Kolega
córki go wziął, ale nie mógł się nim zaopiekować na stałe. Po krótkiej naradzie
rodzinnej postanowiliśmy, że...
"Serwantka" jest to po prostu współczesna baśń
, ładna, żywo napisana i zabawna, taka, której bohaterki można polubić, a
lektura przypomina wypoczynek w ulubionym, dobrze wygniecionym, fotelu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz